Toporowe Stawy – zamknięta kraina Tatr

Pomimo że to wciąż Tatry, nie znajdziemy tu żywego ducha. Niedostępność, cisza i aura tajemniczości. Poznajcie dziś wyjątkowy rezerwat.

Był pan tam kiedyś? Wie, jak trafić? – zagaduje na koniec naszej rozmowy sympatyczny strażnik Tatrzańskiego Parku Narodowego, u którego po kilkutygodniowych staraniach udało mi się wreszcie uzyskać długo wyczekiwaną specjalną przepustkę.

– Szczerze powiedziawszy, jeszcze nigdy. Słyszałem tylko opowieści, że warto tam zajść…

– To pan posłucha… – uśmiecha się w odpowiedzi strażnik. – Bierze pan busa na Brzeziny. I jak tylko miniecie leśniczówkę, to pan wysiada. Tam jest zresztą przystanek. Stawy będą po pana prawej stronie. Trzeba będzie tylko podejść nieco przez las.

Wówczas w słowach