Czechow utopiony w wiśniowym kompocie

„Paweł Łysak odziera »Wiśniowy sad« z rosyjskości” – czytamy na stronie Teatru Powszechnego w Warszawie. To „odarcie z rosyjskości” mogłoby być usprawiedliwieniem dla wystawienia dramatu rosyjskiego pisarza Antoniego Czechowa w czasie wojny rozpętanej na Ukrainie. Ale reżyser Paweł Łysak wykarczował przy okazji „Wiśniowy sad” z wielu sensów, bez których ten dramat po prostu nie istnieje.  Luba Raniewska powraca do upadającego rodzinnego majątku. Pobyt w Paryżu przyczynił się jedynie do pogłębienia bólu i niemal doszczętnego roztrwonienia pieniędzy.  Ukraina opuszczona Szlacheckie gniazdo rozpada się, a nad wiśniowym sadem zawisa topór przyszłego inwestora. Brak sprawczości brata Raniewskiej, Gajewa, tylko przyspiesza upadek. W