Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Papież i dachy

Dodano: 09/05/2025 - Numer 3931 - 09.05.2025

Cały świat z uwagą śledzi konklawe. W czasie pisania tego felietonu znad kaplicy Sykstyńskiej unosi się kolejny raz czarny dym. A z biegiem godzin być może poznaliśmy już nazwisko nowego papieża. Dlatego, zamiast wymądrzać się, jaki powinien być idealny przewodnik na Tronie Piotrowym dla świata chrześcijańskiego, odwołam się do własnego doświadczenia życiowego. Bo czasem od rozdawania cukierków lepsza jest ciężka praca. I to ona wskazuje człowiekowi drogę.

W młodości robiłem dachy. Jako robotnik niewykwalifikowany, potem już trochę z większym doświadczeniem. Ciężka praca, nawet bardzo. Osiem, czasami dziesięć godzin na dachu, na wysokościach, niekiedy w upale. Nie ma zmiłuj. Trzeba umiejętnie pochylać ciało, żeby dostosować się do stromizny,

     

19%
pozostało do przeczytania: 81%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze