Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Na żywo

Dodano: 14/11/2025 - Numer 4063 - 14.11.2025

Poranek przyszedł bez koloru. Laura miała wrażenie, że świat jest zrobiony z tektury i taśmy klejącej. O 6:50 miała jeszcze tylko przygotować Karcza do wejścia na antenę – dwa krótkie zdania, uśmiech numer trzy, ton „opanowany, ale z empatią”. Ale prezes stanął przed lustrem w charakteryzatorni, poprawił krawat i zbladł.

– Nie. Nie dzisiaj. Źle mi się mówi po takich nocach – rzucił, unikając jej spojrzenia. – Ty pójdziesz. Jesteś bardziej wiarygodna. Kobieta, emocje, wdzięczność. Ludzie to kupią.

Nie zapytała nawet „dlaczego ja?”. To nie był pierwszy raz, kiedy jego odwaga kończyła się tuż przed kamerą.

– Dwie minuty do wejścia – zawołał realizator.

Wzięła mikrofon, który ważył jak cegła.

     

9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze