Urzędnicy cofają Stoki o 100 lat

Co najmniej kilka tysięcy złotych będą musieli zapłacić mieszkańcy ulic Halnej, Turnie i Wichrowej na łódzkich Stokach za budowę nowego przyłącza do miejskiej sieci wodno-kanalizacyjnej. Inaczej będą nosili wodę z beczkowozu. Instalacja wodno-kanalizacyjna doprowadzająca wodę do ich domów pamięta jeszcze czasy przedwojenne. Podobnie jest z zabytkowym brukiem na tych ulicach. – W tamtym roku dostaliśmy z zarządu lokali miejskich pisma nakazujące wykonanie nowych przyłączy do miejskiej sieci wodno-kanalizacyjnej. Do tej pory mamy przyłącze wodne wspólne na 12–14 posesji, ale urzędnicy twierdzą, że wtedy miasto ponosi straty w opłatach za wodę i ścieki. To dziwne rozumowanie, bo każdy ma też podliczniki określające stan zużycia wody. Jeśli nie zrobimy nowych przyłączy do końca kwietnia tego