​Wypalanie traw to wciąż duży problem

Co roku na początku wiosny trwa wypalanie traw. To prawdziwa plaga. Niestety takich sytuacji na Mazowszu jest wciąż sporo. Przełom zimy i wiosny to czas wzmożonego wypalania traw. Istnieje przekonanie, że spalenie suchej trawy i roślinności użyźni glebę, jest jednak odwrotnie. Wysuszone trawy po zimie bardzo szybko się palą, a rozprzestrzenianiu ognia pomaga dodatkowo wiatr. Prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h. Policja i straż pożarna przypominają o zakazie wypalania traw. W wyniku pożarów ludzie ponoszą straty materialne, ale i ryzykują własne życie. Kilka dni temu w wyniku wypalania traw doszło do pożaru w pobliżu Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie. Istniało duże zadymienie i zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia na większe