Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ekolodzy nie widzą rzeki fekaliów

Dodano: 18/05/2018 - numer 2028 - 18.05.2018
fot. Fotomag/Gazeta Polska
fot. Fotomag/Gazeta Polska
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, sanepid, urzędnicy miejscy – służby starają się rozwiązać problem rzeki fekaliów i niedziałającej przepompowni ścieków w Ołowiance w Gdańsku. Śmierdzącego problemu nie dostrzegają jednak… organizacje ekologiczne, które wczoraj były zajęte wojną o krzesła w komisji ds. Puszczy Białowieskiej. We wtorkowe przedpołudnie w Przepompowni Ścieków Ołowianka przestały działać urządzenia odbierające 60 proc. ścieków z Gdańska i odprowadzające je do Oczyszczalni Wschód. Awarię spowodowało zalanie komory pomp i znajdujących się tam czterech silników. Aby uniknąć zalania miasta, spółka zdecydowała o zrzucie ścieków do Motławy i Zatoki Gdańskiej. To oznacza poważny problem ekologiczny. – Nie mam dla pana czasu, zajmujemy
     

29%
pozostało do przeczytania: 71%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze