Byki i Niedźwiedzie na giełdzie - co oznaczają?

Byki i niedźwiedzie to zwierzęta, które zajmują szczególne miejsce w sercu inwestorów. Stały się symbolami trendów panujących na rynkach, choć nikt nie wie, dlaczego akurat padło na ta gatunki zwierząt. Mają jednak długą tradycję, bo pojawiły się już w połowie XVIII wieku w Stanach Zjednoczonych.

Byk symbolem nowojorskiej giełdy

Byki są dla inwestorów symbolem wzrostu, zaś niedźwiedzie oznaczają spadki notowań i tym samym uszczuplenie majątku. Popularne pojęcia mają swoją genezę w wydarzeniach z połowy XVIII wieku, kiedy to w Nowym Jorku funkcjonowały dwie giełdy - jedna na Wall Street, druga przy Broad Street.

Symbolika jest w przypadku tych zwierząt nieprzypadkowa. Byki atakują z dołu do góry, niedźwiedzie odwrotnie - z góry w dół. Dlatego byk stał się symbolem hossy, a niedźwiedź bessy. I to właśnie wykonana z brązu rzeźba szarżującego byka pojawiła się przed budynkiem nowojorskiej giełdy na Wall Street w 1989 roku, stając się symbolem amerykańskiego rynku.

Szarżujący byk z Wall Street cieszy się sporym zainteresowaniem wśród turystów. Miejska legenda głosi nawet, że należy dotknąć jego genitaliów, aby zapewnić sobie świetlaną przyszłość - nie tylko pod względem finansowym. Za nietypową rzeźbę odpowiada Arturo di Modica, który postawił ją Wall Street bez wymaganego zezwolenia, co wywołało szereg kontrowersji. Początkowo policja nawet usunęła rzeźbę, ale po protestach mieszkańców przywrócono ją na wskazane miejsce.

Powstanie ważącego 3,2 tony byka kosztowało 360 tys. dolarów, a di Modica wyłożył na ten cel własne środki. Równocześnie odmówił wykonania rzeźby niedźwiedzia, bo jego zdaniem, to byk jest symbolem wigoru amerykańskiego społeczeństwa.

Włoski artysta nie mógł zakładać, że jego dzieło stanie się symbolem Nowego Jorku, tak jak w XVIII wieku inwestorzy nie mogli zakładać, że nowojorska giełda okaże się kluczową dla światowych rynków i będzie wyznacznikiem globalnych trendów w gospodarce. Takie indeksy jak Dow Jones czy S&P 500 zwracają uwagę inwestorów, również z Polski.

Wprawdzie nie jest możliwe bezpośrednie inwestowanie w Dow Jones czy S&P 500, ale można uzyskać ekspozycję na indeksy giełdowe, inwestując w fundusze inwestycyjne lub fundusze ETF, które odwzorowują wskazany indeks. Inwestuj w US500 na XTB, aby się o tym przekonać.

Co to jest rynek byka i rynek niedźwiedzia?

Rynek byka to hossa, w trakcie której większość inwestorów decyduje się na zakup akcji. Wówczas popyt przewyższa podaż, a niepewność na rynku jest znikoma, przez co ceny rosną. Jeśli na wybranym rynku ceny rosną w bardzo szybkim tempie, może to świadczyć o optymizmie inwestorów i tym, że stają się "bykami".

Wraz z coraz większą pewnością siebie inwestorów, mamy do czynienia z nakręcającą się spiralą i pozytywnym myśleniem, co napędza kolejne inwestycje i dalszy wzrost cen.

Kiedy dochodzi do końca rynku byka? Nawet w tym okresie występują wahania i korekty kursów. Dlatego też bardzo łatwo potraktować krótkotrwały spadek jako zakończenie hossy. Inwestor musi rozważyć wszelkie czynniki, analizując m.in. zachowanie cen w dłuższych horyzontach czasowych.

Rynek byka nie trwa wiecznie. Tak naprawdę wystarczy nawet niezbyt ważne z globalnego punktu widzenia wydarzenie, aby inwestorzy zaczęli sprzedawać akcje. Trend mogą odwrócić wydarzenia polityczne, zmiany w prawie, jak i wydarzenia na świecie - takie jak epidemia czy kryzys finansowy.

Gwałtowny spadek cen może dać początek rynkowi niedźwiedzia, czyli okresowi, w którym podaż jest większa niż popyt. Wówczas wśród inwestorów panuje niepewność, a ceny akcji spadają. Rynek niedźwiedzia jest trudnym miejscem dla osób niedoświadczonych, bo trudno przewidzieć jego koniec i nigdy nie wiadomo, czy cena osiągnęła już najniższy poziom. Jej odbicie jest zwykle procesem bardzo powolnym i nieprzewidywalnym.

Jeśli inwestor myśli długoterminowo, rynek niedźwiedzia może być dla niego świetną okazją, aby nabyć akcje danej spółki po niższych cenach i liczyć na zyski, gdy dojdzie do zmiany nastrojów i pojawienia się rynku byka. Również inwestorzy stawiający na strategie krótkoterminowe, mogą wykorzystać rynek niedźwiedzia do obstawiania spadku cen.

Artykuł Sponsorowany