Silny koncern multienergetyczny zwiększy bezpieczeństwo Polski i regionu

Jeden silny polski koncern multienergetyczny, stworzony w wyniku połączenia PKN ORLEN, Grupy LOTOS i PGNiG, z przychodami na poziomie ok. 400 mld zł rocznie, będzie mógł efektywniej prowadzić działalność biznesową na konkurencyjnym rynku. Stanie się także gwarantem bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, lecz także całego regionu. Koncern będzie obsługiwał około 100 mln europejskich klientów, gwarantując im bezpieczeństwo dostaw paliw i energii.

Trwający od kilku lat proces fuzji PKN ORLEN, Grupy LOTOS i PGNiG dobiega końca. A to oznacza, że już niedługo będzie możliwa efektywna współpraca pomiędzy podmiotami o unikalnych kompetencjach. Połączenie koncernów energetycznych uwolni znaczące synergie, które przełożą się na konkretne korzyści dla wszystkich spółek, całej polskiej gospodarki, jak i akcjonariuszy oraz klientów. Nowy silny podmiot będzie też miał większe możliwości inwestycyjne, przez co wzrośnie jego rola w procesie transformacji energetycznej Polski. W wyniku fuzji udział Skarbu Państwa w połączonym koncernie wzrośnie do ok. 50 proc., co oznacza, że kontrola nad nowo powstałym koncernem multienergetycznym zostanie dodatkowo wzmocniona.

Długa droga w kierunku konsolidacji

Konsolidacja sektora energetycznego, realizowana poprzez budowanie dużych koncernów multienergetycznych, nie jest zjawiskiem nowym na europejskim czy światowym rynku. Takie procesy miały miejsce już dawno w wielu krajach i objęły niemal wszystkie znaczące koncerny energetyczne. Również w Polsce od kilku dekad debatowano o możliwościach konsolidacji sektora paliwowo-energetycznego, jednak zabrakło woli politycznej, by ten proces przeprowadzić. Już w 2002 roku rząd SLD– PSL planował, że 50 proc. udziałów (plus jedną akcję) Rafinerii Gdańskiej obejmie brytyjski Rotch Energy, a 25 proc. – ORLEN. Z kolei w 2004 roku deklarowano zainteresowanie pełnym włączeniem Grupy LOTOS do płockiego koncernu. W 2008 roku PKN ORLEN zaczął ponownie wskazywać na możliwość połączenia z Grupą LOTOS w kontekście konsolidacji polskiej branży energetycznej i budowy jednego silnego koncernu multienergetycznego.

Jednak faktycznie proces połączenia PKN ORLEN i Grupy LOTOS rozpoczął się w lutym 2018 roku podpisaniem listu intencyjnego ze Skarbem Państwa, który posiadał w Grupie LOTOS 53,19 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Od tego czasu trwały intensywne prace, aby proces skutecznie przeprowadzić. Co ważne, o ile wcześniejsze pomysły opierały się głównie na sprzedaży Rafinerii Gdańskiej, o tyle dopiero obecny proces uwzględnia rzeczywistą synergię obu podmiotów i wykorzystanie ich kompetencji do zbudowania zupełnie nowej jakości.

Dobra współpraca wszystkich stron pozwoliła opracować ostateczny kształt wniosku o koncentrację, który trafił do Komisji Europejskiej na początku lipca 2019 roku. Dodatkowo pod koniec sierpnia 2019 roku podpisane zostało porozumienie pomiędzy PKN ORLEN a Skarbem Państwa i Grupą LOTOS, określające ramową strukturę transakcji przejęcia gdańskiej spółki. W sierpniu 2020 roku PKN ORLEN podpisał porozumienie ze Skarbem Państwa i Grupą LOTOS, dotyczące realizacji transakcji nabycia akcji gdańskiej grupy, a w konsekwencji przejęcia nad nią kontroli kapitałowej. W styczniu 2022 roku w toku negocjacji ORLEN przedstawił propozycję środków zaradczych i partnerów do ich zrealizowania, które w pełni zaakceptowała Komisja Europejska, wydając finalną zgodę w czerwcu. Akcjonariusze PKN ORLEN zaakceptowali połączenie większością 98,3 proc. głosów, a akcjonariusze LOTOSU prawie 99 proc. głosów.

PKN ORLEN formalnie zakończył przejęcie Grupy LOTOS 1 sierpnia br. poprzez rejestrację połączenia przez Sąd Rejonowy w Łodzi. Obecnie finalizowany jest proces połączenia PKN ORLEN z Grupą PGNiG. Pod koniec września na fuzję zgodził się rząd, a także akcjonariusze ORLENU (większością 82 proc. głosów). Kolejnym krokiem do ostatecznej finalizacji fuzji była decyzja w tej sprawie akcjonariuszy PGNiG (99,9 proc. za połączeniem). Zgodę na przeprowadzenie transakcji wydał też już wcześniej Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Duży może więcej

Efektem fuzji koncernów będzie stabilizacja dostaw surowców energetycznych, a tym samym zwiększenie bezpieczeństwa i niezależności energetycznej Polski. To ważne szczególnie w obecnej sytuacji geopolitycznej, kiedy większość krajów rezygnuje z dostaw rosyjskich surowców. Europa, w tym Polska, stanęła przed wyzwaniem znalezienia alternatywnych kierunków dostaw ropy i nawiązania współpracy ze stabilnymi partnerami, którzy ułatwią osiągnięcie niezależności energetycznej. W tym kontekście niezwykle istotna jest umowa na dostawy ropy z Saudi Aramco. Współpraca z największym koncernem paliwowym na świecie oznacza umowy dotyczące wspólnych projektów w obszarze petrochemii, ale również zwiększenie dostaw ropy z Zatoki Perskiej do 20 mln ton rocznie, co stanowi aż 45 proc. łącznego zapotrzebowania nowej Grupy ORLEN. Dla koncernu to pewne źródło stabilnej jakościowo ropy naftowej, a z punktu widzenia polskiej gospodarki dalsza dywersyfikacja kierunków dostaw.

Silny koncern multienergetyczny uzyska ważne atuty pozwalające stawić czoła konkurencji i rozwijać własne kompetencje. To przede wszystkim: poprawa efektywności operacyjnej i możliwość dywersyfikacji źródeł przychodów, wzmocnienie pozycji konkurencyjnej na rynkach zagranicznych, a także możliwość negocjowania lepszych warunków współpracy z partnerami i korzystniejszych warunków dostaw surowców. Nowy silny koncern będzie miał większe możliwości prowadzenia wspólnych projektów ze światowymi liderami, m.in. Saudi Aramco.

Lider transformacji energetycznej

Do przeprowadzenia w Polsce transformacji energetycznej i odejścia od paliw kopalnych potrzeba stabilnego finansowo podmiotu, dysponującego też potencjałem do prowadzenia prac badawczo-rozwojowych, związanych z nisko- i zeroemisyjną energetyką. Silny kapitałowo koncern, stworzony przez trzy grupy działające na rynku paliwowym, surowcowym i energetycznym (ORLEN, LOTOS i PGNiG), będzie mógł zainwestować miliardy złotych w duże projekty związane np. z ekspansją zagraniczną i rozwojem aktywów – bez ryzyka dla kondycji finansowej.

Tworzony koncern multienergetyczny to także odpowiedź na oczekiwania Polaków, którzy chcą, aby zieloną energetykę budowały polskie podmioty. Jak wynika z badań przeprowadzonych we wrześniu ub.r. przez panel Ariadna dla Instytutu Staszica, Polacy, niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania czy poglądów politycznych, oczekują zmian, które pozwolą zbudować w Polsce zieloną energetykę. A 70 proc. respondentów uważa, że budową nowej, ekologicznej energetyki w Polsce powinny zajmować się przede wszystkim polskie firmy. 2/3 badanych wskazało, że Polska musi uniezależniać się od dostaw surowców energetycznych z Rosji i Niemiec.

Nowemu koncernowi przypadnie rola kluczowego podmiotu w polskiej transformacji energetycznej. W związku z coraz ostrzejszymi regulacjami środowiskowymi udział paliw kopalnych jako źródła energii będzie się zmniejszał. Tylko silny

koncern będzie w stanie realizować inwestycje wpisujące się w zeroemisyjną gospodarkę. Fuzja to więc jedyna szansa na to, żeby Polacy mieli dostęp do zielonej energii w akceptowalnych cenach, a także na długofalową stabilizację cen na rynku.

Ekspansja na zagraniczne rynki

Fuzja PKN ORLEN i Grupy LOTOS oznacza także dalszą ekspansję polskiego koncernu za granicą. Dzięki realizacji środków zaradczych, wynegocjowanych z Komisją Europejską, Grupa ORLEN zyska 144 stacje paliw na nowym rynku – na Węgrzech. To przybliży koncern do realizacji strategicznych założeń i wzmocni obecność w Europie Środkowo-Wschodniej. Polski koncern będzie miał 7-proc. udział w rynku węgierskim i zajmie czwartą pozycję pod względem liczby stacji. Ponadto poszerzy obecną sieć stacji na Słowacji o 41 nowych obiektów. Dodatkowo sieć ORLEN zasili ok. 100 stacji pod marką LOTOS.

Część środków pozyskanych ze sprzedaży stacji paliw przeznaczona zostanie na zakup kolejnych 100 stacji w regionie. Łącznie zatem będzie to prawie 400 nowych stacji wspierających sprzedaż i wzmacniających rozpoznawalność marki ORLEN na kilku kluczowych rynkach. Równolegle koncern planuje dalszą ekspansję, tak aby zgodnie ze strategią do 2030 roku pod polską marką ORLEN działało w regionie co najmniej 3,5 tys. stacji.

Korzyści dla regionu i pracowników

Nowy koncern multienergetyczny zachowa 70 proc. udziałów w rafinerii w Gdańsku, a także cały obszar poszukiwania i wydobycia węglowodorów, produkcji olejów i środków smarnych, około 100 obiektów detalicznych, obszar logistyki kolejowej i cały szereg działalności dodatkowej niepodlegającej środkom zaradczym, którymi będzie mógł skutecznie zarządzać. Z kolei z globalnym partnerem Saudi Aramco, który przejmie 30 proc. udziałów w rafinerii, podpisano porozumienia dotyczące wspólnych projektów w obszarze petrochemii oraz badań i rozwoju.

Obecnie LOTOS opiera swoją działalność tylko na segmencie rafineryjnym, który będzie narażony na skutki transformacji energetycznej w najbliższych latach. W dodatku ogromna większość przerabianej w rafinerii ropy pochodziła z Rosji. Od 2008 roku w Europie zostało zamkniętych ok. 30 rafinerii, a w kolejnych już planuje się wstrzymanie prac. Połączenie Grupy LOTOS z PKN ORLEN, który posiada już rozbudowany segment petrochemiczny, a także strategiczna współpraca z Saudi Aramco, dają szansę na rozwój rafinerii w Gdańsku.

Wbrew obawom sceptyków fuzja ORLENU z LOTOSEM przyniesie wymierne korzyści regionowi Pomorza i jego mieszkańcom. PKN ORLEN ma bogatą historię przejęć i kieruje się żelazną zasadą: zawsze rozwija podmioty, w które inwestuje pieniądze, a w konsekwencji ich wartość wzrasta. Tak było w przypadku czeskiego Unipetrolu czy litewskich Możejek, które dziś przynoszą zyski. Tak było z Anwilem we Włocławku. Zwiększenie skali działalności spółek po połączeniu przełoży się na stabilne podatki dla Pomorza. Najważniejsze wpływy z podatków pozostaną w Gdańsku. Nadal będzie odprowadzany podatek od nieruchomości, który wynosi ok. 100 mln zł rocznie. Podobnie będzie z dochodami z PIT pracowników, które wpływają do lokalnego samorządu.

Konsolidacja będzie wiązała się z optymalizacją procesów biznesowych, ale nie oznacza to redukcji zatrudnienia. Wręcz przeciwnie – będzie ono systematycznie rosło w związku z dalszym rozwojem spółek i ambitnymi planami inwestycyjnymi oraz nieustannie podnoszonymi standardami obsługi, które wymagają wykwalifikowanej i doświadczonej kadry. To ona jest największą wartością każdego sprawnie działającego przedsiębiorstwa. Dzięki konsolidacji pracownicy LOTOSU uzyskają możliwości rozwoju zawodowego oraz pracy w większej i silniejszej firmie o znaczeniu międzynarodowym. Proces konsolidacji prowadzony jest transparentnie i z poszanowaniem praw pracowników, w dialogu ze stroną społeczną. Porozumienie zawarte ze związkami zawodowymi gwarantuje pracownikom LOTOSU cztery lata zatrudnienia oraz przez dwa lata utrzymanie dotychczasowych warunków pracy i płacy, w tym w szczególności miejsca świadczenia pracy.

W ramach koncernu multienergetycznego Gdańsk może być istotnym centrum kompetencyjnym, pracującym na rzecz rozwoju nowych technologii, które będą dotyczyć m.in. zielonego wodoru, paliw żeglugowych, serwisowania morskich farm wiatrowych (w oparciu o LOTOS Petrobaltic), rafinerii procesingowej, logistyki kolejowej (w oparciu o LOTOS Kolej) i olejów bazowych (w oparciu o LOTOS Oil).

 

Rośnie poparcie dla fuzji

W ostatnim roku wzrosło poparcie dla połączenia ORLENU z LOTOSEM, i to zarówno wśród mieszkańców Pomorza, jak i w całej Polsce. Z badań przeprowadzonych przez IBRiS w maju bieżącego roku na próbie ogólnopolskiej wynika, że 32 proc. badanych deklaruje się jako zwolennicy fuzji. Przeważają opinie, że połączenie doprowadzi do powstania silnego koncernu o międzynarodowej pozycji – tak sądzi 48 proc. mieszkańców Polski i 44 proc. mieszkańców Pomorza. Co więcej, 61 proc. Polaków i 57 proc. mieszkańców Pomorza uważa, że dzięki połączeniu koncern będzie miał znaczącą pozycję na rynku energii w Europie Środkowo-Wschodniej. 57 proc. respondentów z próby ogólnopolskiej i 53 proc. z pomorskiej sądzi, że połączone koncerny będą mogły uzyskiwać lepsze ceny ropy naftowej.

Proces konsolidacji spotkał się też z pozytywną oceną międzynarodowych instytucji. Agencja Moody’s Investors Service podniosła ostatnio rating PKN ORLEN do najwyższego w historii koncernu poziomu Baa1. To efekt skutecznej realizacji

procesów przejęć, w tym zakończonej fuzji z Grupą LOTOS i finalizowanego obecnie połączenia z PGNiG oraz mocnych fundamentów finansowych Grupy ORLEN. Według Moody’s skuteczne przejęcie gazowych aktywów może stanowić podstawę do dalszego wzrostu oceny PKN ORLEN jako lidera procesu transformacji energetycznej Polski.

Silny i wiarygodny mecenas sportu i kultury

Grupa LOTOS była uznanym mecenasem sportu i kultury. Teraz takie projekty jak m.in. sponsoring reprezentacji Polski w piłce nożnej czy Polskiego Związku Narciarskiego trafiły pod skrzydła PKN ORLEN, który również mocno angażuje się we wspieranie sportu, a także kultury. Efekt synergii, wynikający z fuzji, będzie dotyczyć także tego obszaru – z korzyścią dla mieszkańców Pomorza. Jeden silny koncern niewątpliwie znacznie mocniej będzie mógł zaangażować się w działania społeczne, kulturalne i sportowe w regionie. Dzięki skoordynowanej polityce CSR lokalne społeczności zyskają większe i bardziej kompleksowe wsparcie.

Działania podejmowane przez PKN ORLEN w obszarze sponsoringu przynoszą konkretne korzyści. To przede wszystkim budowa pozytywnego wizerunku i wzmacnianie rozpoznawalności marki ORLEN. Aż 7 na 10 Polaków, według badania pracowni ARC Rynek i Opinia, zadeklarowało, że dzięki zaangażowaniu koncernu w sponsoring sportu wyżej ocenia markę ORLEN. Ponadto klienci, którzy kojarzą koncern ze sportem, znacznie chętniej odwiedzają stacje ORLEN i korzystają z ich usług. Dzięki sponsoringowi popularnych zawodników, klubów i reprezentacji PKN ORLEN uzyskuje także korzyści sprzedażowe. Niemal co czwarty ankietowany twierdzi, że zaangażowanie koncernu w obszarze sponsoringu sportu pozytywnie wpływa na jego decyzje zakupowe.

Artykuł sponsorowany