Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Śp. premier Olszewski solą w oku opozycji

Dodano: 23/02/2019 - numer 2262 - 23.02.2019
SKANDAL \ Klub Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska nie wziął udziału w sejmowym głosowaniu nad uchwałą upamiętniającą byłego premiera Jana Olszewskiego, które odbyło się w czwartek późnym wieczorem. Powód? Problemem dla przedstawicieli opozycji była treść uchwały, która zawiera według nich „nieprawdziwe zdania”. „Codzienna” próbowała dowiedzieć się, co dokładnie nie podobało się politykom.
„Był człowiekiem honoru, pełnym godności, skromności i uczciwości (...). W historii zapisał się jako patriota, mąż stanu i wzór do naśladowania” – napisano w uchwale. Za przyjęciem dokumentu opowiedziało się 266 posłów, przeciwko był jeden, zaś 23 osoby wstrzymały się od głosu. Klub PO-KO, zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, nie wziął udziału w głosowaniu. Andrzej Halicki z PO-KO tłumaczył wcześniej, że treść uchwały zawiera „nieprawdziwe zdania”. – Uchwały Sejmu RP nie mogą zawierać zdań, które nie są prawdziwe – stwierdził polityk opozycji. Dodał również, że rząd Olszewskiego był rządem mniejszościowym, który – w jego ocenie – był wpisany w nieustanny konflikt. – To nie był rząd przełomu i to nie był premier przełomu – podkreślił.
„Codzienna” chciała porozmawiać z innymi przedstawicielami opozycji, aby rozwinęli myśl Andrzeja Halickiego. Próbowaliśmy dodzwonić się m.in. do Arkadiusza Myrchy, Marcina Kierwińskiego, Andrzeja Czerwińskiego, Agnieszki Pomaski, Marcina Święcickiego oraz Joanny Muchy. Wymieniona na końcu przedstawicielka opozycji odebrała od nas telefon, po czym odpowiedziała, że dziękuje za możliwość wypowiedzi i rozłączyła się.
O komentarz w tej sprawie „Codziennej” udało się natomiast poprosić posłankę Kingę Gajewską. Poniżej prezentujemy jej pełną odpowiedź: „Jan Olszewski był wielkim patriotą, mecenasem, który bronił w wielu procesach politycznych ludzi, którzy byli szykanowani i zastraszani, stawał odważnie po ich stronie i był na pewno bardzo dobrym człowiekiem. Ale rząd, na którego czele stał, to o nie był rząd przełomu i to nie był premier przełomu. To był premier, przeciwko któremu ówczesna Solidarność pod wodzą Mariana Krzaklewskiego zrobiła jedną z największych demonstracji po 1989 r. Ten rząd został obalony w wyniku procesu lustracyjnego. Przecież wtedy właśnie idea lustracji została skompromitowana, a służyła tylko temu, żeby szantażować ZHN i KPN, które miały tę większość zagwarantować. Nawet Jarosław Kaczyński chciał wówczas Jana Olszewskiego wymienić. Uchwały Sejmu Rzeczypospolitej nie mogą zawierać nieprawdy” – napisała w odpowiedzi na nasze pytanie poseł Kinga Gajewska.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze