Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

​ING też ma apetyt na mBank

Dodano: 16/10/2019 - numer 2459 - 16.10.2019
FINANSE \ Nie tylko PKO BP – o czym pisaliśmy wczoraj – lecz także ING Bank Śląski jest zainteresowany przejęciem mBanku. Gdyby holendersko-polskiej spółce udało się tego dokonać, stałaby się ona drugim pod względem wielkości aktywów bankiem w Polsce, tuż za wspomnianym PKO BP.
W ING Banku Śląskim powstaje zespół specjalistów, którego zadaniem będzie analiza i przejęcie mBanku – dowiedziała się nieoficjalnie „Rzeczpospolita”. Piotr Utrata, rzecznik prasowy ING BSK, nie chce rozmawiać z dziennikarzami o ewentualnej fuzji z mBankiem. – W takich sprawach nie udzielamy komentarzy – zaznacza.
Informacja o zainteresowaniu Holendrów przejęciem mBanku jest zaskakująca, bo ING Group kontrolująca ING Bank Śląski nie była jak dotąd zainteresowana akwizycją na bankowym rynku. Wprawdzie wiosną, gdy upadły rozmowy o fuzji Commerzbanku z Deutsche Bankiem, pojawiły się nieoficjalne informacje, że grupa chciałaby przejąć właściciela mBanku, ale w czerwcu oficjalnie poinformowała, że nie jest tym zainteresowana.
Dlatego dla ING BSK przejęcie mBanku byłoby poważną zmianą strategii wobec przejęć. – Przejęcie mBanku może być niepowtarzalną okazją do skokowego zwiększenia skali, tym bardziej że to atrakcyjne aktywo, zaawansowany technologicznie i dobrze rozpoznawalny bank. Dlatego nie wykluczałbym nikogo z kręgu zainteresowanych – mówi Maciej Marcinowski, analityk Trigona DM.
Gdyby to ING BSK przejął mBank, wskoczyłby on na drugą lokatę z aktywami blisko 290 mld zł i deptałby po piętach PKO BP, którego aktywa wynoszą 330 mld zł. – To nie tylko kwestia prestiżu. To może być też ważny czynnik dla PKO BP, który ma pozycję lidera i może się obawiać, że zmienią się zasady gry, gdyby stracił swoją przewagę – zaznacza Marcinowski.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości zapowiadał wcześniej, że jeśli pojawi się okazja, to będzie dążył do zwiększenia udziału państwa w sektorze bankowym. Do pierwszej repolonizacji doszło dwa lata temu, kiedy PZU i PFR odkupiły od włoskiego UniCredit drugi co do wielkości na polskim rynku bank Pekao SA. Tym razem rozpoczęcie analiz pod kątem możliwości przejęcia aktywów mBanku zapowiedział prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło.
Gdyby PKO BP przejął mBank, jego udział w aktywach sektora bankowego w Polsce wzrósłby do niemal jednej czwartej, dzięki czemu zyskałby on dominującą pozycję na polskim rynku. – To pozwoliłoby mu w większym stopniu dyktować warunki – mówi Mirosław Bajda, prezes agencji EuroRating.
(jak)
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze