Żonaci wdowcy i ślepi myśliwi

Grecka prokuratura poszukuje 2,5 tys. obywateli, którzy niesłusznie pobierali emerytury i renty inwalidzkie. Kolejne 2 tys. osób zostało już postawionych w stan oskarżenia. Wyłudzanie pieniędzy z systemu opieki społecznej przez lata należało w Grecji do dobrego tonu. W systematycznym okradaniu państwa pomagali urzędnicy, lekarze oraz pracownicy ubezpieczenia społecznego i kas emerytalnych. Aleksandra Rybińska 60-letnia urzędniczka wpadła w pułapkę prokuratury, bo po przejściu na emeryturę dalej „dobrowolnie” przychodziła do pracy. Za darmo. To zaalarmowało śledczych. Greccy urzędnicy nie są bowiem znani ze szczególnego zapału do pracy. Kobieta przyznawała emerytury ludziom, którzy na nie nie zasługiwali. Urzędniczka trafiła do aresztu, gdzie dołączyła do ponad 2 tys. Greków, którzy w