Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Sędzia ze złą przeszłością

Dodano: 12/12/2019 - numer 2506 - 12.12.2019
Bohater antyrządowych protestów sędzia Paweł Juszczyszyn jest zamieszany w kompromitującą sprawę, o której reportaż wyemitowała kilka lat temu telewizja TTV należąca do Grupy TVN. Te sprzyjające działaniom totalnej opozycji media postanowiły jednak zatrzeć ślady i usunęły kompromitujący materiał. Juszczyszyn jest dzisiaj gwiazdą buntu sędziów.
W najnowszym tygodniku „Gazeta Polska” Czytelnicy przeczytają w artykule Grzegorza Wierzchołowskiego o sędzim Pawle Juszczyszynie, który stał się bohaterem protestów przeciwko rządowi. Sędziego zawieszono, gdy zażądał od Kancelarii Sejmu list poparcia członków nowej KRS, a rzecznik dyscyplinarny wszczął wobec niego postępowanie. Totalna opozycja uznała Juszczyszyna za ofiarę „pisowskiego reżimu”.
Tymczasem sędzia Juszczyszyn zamieszany jest w sprawę, za którą kryje się prawdziwe ludzkie cierpienie. Według olsztyńskiego dziennikarza Adama Sochy i reportażu TTV Zbigniew Parowicz – rolnik spod Olsztyna – został zlicytowany przez komornika. Jego gospodarstwo sprzedano za 200 tys. zł. Jak zauważyli autorzy reportażu w TTV, „taka kwota była zapisana tylko na papierze”, a nabywca przejął gospodarstwo Parowicza za kwotę – uwaga! – 32 tys. zł. Po kontroli uznano, że sędzia popełnił pomyłkę. Prokuratura uznała, że gospodarstwo było warte ponad pół miliona złotych, ale sprawę umorzono. Rolnik zmarł w marcu br. Sędzią, przez którego rolnik został zrujnowany, był właśnie Paweł Juszczyszyn. Właścicielem TTV są Grupa TVN (ponad 50 proc.) i spółka producencka Stavki. Dziś TVN robi z sędziego bohatera, a reportaż zniknął z sieci. Sędzia ma także inne kompromitujące sprawy na sumieniu, m.in. jazdę ponad 100 km/h w terenie o ograniczeniu do 50 km/h. W innej sprawie zarabiający ok. 13 tys. zł Juszczyszyn wystąpił do MOPS o podział świadczenia 500+ na dwoje dzieci, aby nie otrzymywała go w całości jego eksmałżonka urzędniczka. Po tym, jak MOPS nie przychylił się do jego wniosku, ten zaskarżył decyzję, ale przegrał.
Zdaniem wiceszefa komisji sprawiedliwości Tomasza Rzymkowskiego (PiS) wielu sędziów w Polsce mówi o standardach europejskich, a jednocześnie aktywnie włączają się oni w bieżące spory polityczne. – Nie widziałem tego w Stanach Zjednoczonych czy Europie Zachodniej – mówi „Codziennej” poseł. Oceniając sprawę ewentualnego naruszenia prawa przez sędziego, podkreśla, że jeśli to rzeczywiście nastąpiło i sędzia nie dopełnił swoich obowiązków, a strona została pokrzywdzona, to Izba Dyscyplinarna SN powinna zabrać głos.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze