Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Już nawet nie czarny koń. To... tygrys tej kampanii!

Dodano: 14/03/2020 - numer 2582 - 14.03.2020
Dziwna jest ta kampania wyborcza i trochę wieje nudą. Na szczęście są momenty, w których wszystko nabiera wyraźnych rumieńców. A jedną z takich chwil był medialny show żony Władysława Kosiniaka-Kamysza, pseudonim Tygrys. Kto nie widział, niech natychmiast zobaczy – taki hit może się w tej kampanii już nie powtórzyć. Każdy, kto zasiadał do oglądania konwencji kandydata PSL na prezydenta z obawą, że będzie tam wiało nudą, mylił się. Jednak to nie na Władysławie Kosiniaku-Kamyszu skupiła się uwaga mediów i opinii publicznej. Cały show skradła mu... jego żona, która postanowiła nieco wylansować się na postępową kandydatkę na pierwszą damę. Paulina Kosiniak-Kamysz postanowiła postawić wszystko na jedną kartę i zagrać naprawdę ostro. Było wbijanie
     

22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze