Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

​BBC będzie mniej lewicowa

Dodano: 04/09/2020 - Numer 2727 - 04.09.2020

Media \ Brytyjskiego publicznego nadawcę radiowo-telewizyjnego BBC czekają duże zmiany. Jej nowy szef Tim Davie zapowiedział, że stanie się dużo mniej lewicowa.
BBC, czyli Brytyjska Korporacja Nadawcza, wystartowała w 1922 r. Jest najstarszym i największym publicznym medium na świecie. Przez lata była również często podawana jako najlepszy przykład, jak takie medium powinno funkcjonować i zachowywać polityczną neutralność.
Jakiś czas temu zaczęło się to jednak zmieniać, a należące do niej stacje telewizyjne i radiowe stawały się coraz bardziej lewicujące. Proces ten zaostrzył się po referendum w sprawie brexitu, kiedy BBC przyjęła jednoznacznie prounijną postawę. Ostatnim akordem tych zmian była rezygnacja z odśpiewania na organizowanym przez nią słynnym koncercie The Proms popularnej pieśni patriotycznej „Rule Britania”, gdyż jej tekst uznano za niepoprawny politycznie. Ostatecznie oburzenie społeczeństwa było tak duże, że wycofano się z tego pomysłu.
1 września nowym dyrektorem BBC został Tim Davie. Nowy szef od razu zapowiedział daleko idące i pilne reformy. „Jesteśmy uniwersalnym medium publicznym – to będzie główna moja zasada. BBC dla wszystkich, która służy i reprezentuje każdą część tego kraju” – napisał w notatce wysłanej do pracowników, do której dotarł „Guardian”. „Musimy się skupić na tym, aby zapewnić wielką i unikalną wartość całej publice – tym, którzy za nas płacą i są w efekcie naszymi klientami – w zamian za ich abonament” – pisał dalej Davie.
„The Times” dowiedział się, że pierwszym krokiem będzie reforma programów satyrycznych. Dotychczas występujący w nich komicy śmiali się głównie ze zwolenników brexitu, konserwatystów i Donalda Trumpa. Tajemnicą poliszynela było to, że prawicowi komicy nie mieli szans na własne programy w BBC. Davie chce to zmienić – nie tylko będzie ich zatrudniał, lecz także zwolni tych najbardziej lewicowych.
Davie sam jest konserwatystą, zanim podjął pracę w BBC, był zastępcą przewodniczącego torysów z Hammersmith. Niezależnie jednak od swoich poglądów i tak musiałby doprowadzić do zmian w stacji, bowiem skrzywienie lewicowe w BBC było już na tyle duże, że nawet premier Johnson zaczął rozważać rezygnację z obowiązku opłacania abonamentu, co w praktyce byłoby dla niej wyrokiem śmierci. Od działań nowego szefa zależy teraz, czy BBC w ogóle przetrwa. Przy stale malejącej liczbie widzów rozgłośnia nie ma szans na utrzymanie się na wolnym rynku.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze