Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Gruzja po wyborach. Szach, mat, pat?

Dodano: 05/10/2012 - Numer 328 - 05.10.2012
Wiktor Juszczenko nie jest już prezydentem Ukrainy, z Kirgizji zniknął Kurman Bakijew, Lech Kaczyński nie żyje. Ostatni ze znienawidzonych na Kremlu przywódców sąsiadujących z Rosją państw – gruziński prezydent Micheil Saakaszwili – walczy o polityczny byt. Andrzej Łomanowski Parlamentarne wybory 1 października wygrała opozycja, partia prezydencka je przegrała. Tyle wiemy prawie tydzień po wyborach. Ale nadal nie wiemy, kto będzie rządził Gruzją. Gruzińskie Marzenie miliardera Bidziny Iwaniszwilego zdobyło większość w parlamencie. A sam lider partii – mimo że nie startował w wyborach – będzie premierem. Ale co dalej? System polityczny Gruzji został skonstruowany jako republika prezydencka. W tej chwili to pełnomocnictwa szefa państwa, czyli Micheila Saakaszwilego, przeważają nad
     

18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze