Leczenie raka aspiryną

Jacek Rostowski jest człowiekiem niewiarygodnym i nie powinno się traktować poważnie tego, co mówi, a tym bardziej tego, co robi. Kilka miesięcy temu deklarował, że budżet jest bezpieczny, prorozwojowy, stabilny i dobrze policzony. Po kilku miesiącach okazuje się, że – na razie! – jest dziura liczona na 24 mld zł. Pomysł, by zwiększenie deficytu o 16 mln zł i cięcia na 8 mld zł traktować jako metodę ożywienia koniunktury, wydaje się idiotyczny nawet dla przedszkolaka. Trudno stymulować gospodarkę pieniędzmi, których się nie posiada. Ta formuła umożliwiająca dalsze zadłużanie ma chronić rząd przed totalną kompromitacją i pozwolić mu trwać. Jest to ekipa intelektualnie, moralnie, a przede wszystkim profesjonalnie nieprzygotowana do wyzwań. Idę o zakład, że za 6 miesięcy sytuacja okaże się