Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Zakazana litera

Dodano: 26/09/2013 - Numer 623 - 26.09.2013
Może i niefortunnie się stało, że PiS nazwało akcję referendalną literką „W”. Jednak kto by przypuszczał, że najwięcej gromów na Jarosława Kaczyńskiego w związku z tym pomysłem padnie z ust tych, którzy nazywają Powstanie Warszawskie „głupotą”, „bezmyślnym przelaniem krwi”, „narodowym błędem”, a obchody na cześć bohaterów Warszawy „zamiłowaniem do bezsensownej martyrologii”. To jednak jeszcze nic. Skoro „W” tak mocno kojarzy się z godziną wybuchu powstania, to z czym może kojarzyć się np. słowo „Warszawa”? Albo „Wiadomości TVP”? „wSieci”, „wPolityce”, „Wprost”? Nazwisko autora niniejszego felietonu też zaczyna się od zakazanej litery. Zaczyna robić się i niebezpiecznie, i straszno. Spin doktorzy kampanii referendalnej powinni więc w sposób jasny zripostować oburzonym salonowcom, że „W”
     

88%
pozostało do przeczytania: 12%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze