Lechoń, poeta niezłomny

WSPOMNIENIE \ W niedzielę mija 58 lat od śmierci Jana Lechonia, wybitnego poety, polskiego patrioty, którego dzisiejsza Polska jakoś nie chce pamiętać. Miał tatarskie korzenie, poetycką frazę szeroką jak kresowe stepy. Muzyczność jego poezji przemawia do wielu czytelników również dzisiaj. Współtworzył kabaret „Pod Pikadorem”, był członkiem grupy „Skamander”, królem bohemy, duszą warszawskiej i paryskiej cyganerii. Po wojnie był jednym z najtwardszych emigracyjnych publicystów. Znany ze swoich konserwatywnych poglądów i szczerego antykomunizmu, nienawidzony i zamilczany w PRL u, na emigracji toczył spory z ugodowymi wobec komunistów postawami – najbardziej znana jest jego dyskusja z Czesławem Miłoszem. Pisał: „Jedna jest Polska, jak Bóg jeden w niebie, Wszystkie me siły jej składam w