Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nerwy na wodzy

Dodano: 14/12/2011 - Numer 82 - 15.12.2011
O tym, jak ogromny wpływ na psychikę wywiera zawodowe uprawianie sportu, nie trzeba nikogo przekonywać. Nerwy, pragnienie zwycięstwa, głowa zaśmiecona natarczywym myśleniem: jak pokonać strach, zwyciężyć słabość, by zakończyć z sukcesem pojedynek ostatnim, najważniejszym, kończącym walkę uderzeniem? Czy w takich warunkach można normalnie żyć? Tragiczny wypadek pięściarza Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka i „bokserski” pojedynek Jacka Bąka z żoną uzmysłowiły wszystkim, że sportowcy nie potrafią utrzymać nerwów na wodzy. „Diablo” przez chorobliwie zazdrosną miłość do żony targnął się na swoje życie, o mało nie rozstając się z tym światem. Odzyskując psychiczną równowagę, zdobył pas mistrza świata, a po wygranej walce powiedział: „Wygrałem dla Gosi”. Z kolei legitymujący się 96 występami w
     

58%
pozostało do przeczytania: 42%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze