Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Krym skazany na głód

Dodano: 18/08/2014 - Numer 891 - 18.08.2014
KRYM \ Korek z 3 tys. samochodów oczekujących na możliwość przetransportowania pojazdu promem. Niedobór produktów pierwszej potrzeby. Brak możliwości wyboru nowych władz w demokratycznym głosowaniu – tak wygląda codzienność mieszkańców Krymu pięć miesięcy po przyłączeniu do Rosji. 18 marca br. w obecności rosyjskich oficjeli i wspieranych przez nich krymskich separatystów w jednej z sal moskiewskiego Kremla odbyło się uroczyste podpisanie „Umowy o przyjęciu Republiki Krym w skład Federacji Rosyjskiej”. Tzw. referendum o niepodległość, które odbyło się na ukraińskim półwyspie w obecności i przy wsparciu rosyjskich wojsk, nie zostało uznane za legalne przez demokratyczną społeczność międzynarodową. Jedną z głównych obietnic władz w Moskwie była budowa mostu przez Cieśninę Kerczeńską, który ma połączyć Rosję z ukraińskim półwyspem, bo lądowe połączenie Krym ma tylko z Ukrainą. Ostatecznie oddanie do użytku przyszłego mostu łączącego Krym z Rosją wyznaczono na 2018 r. Na razie jedyną możliwą komunikacją między stronami pozostaje przeprawa promowa. Sytuacja tu od początku była trudna, jednak szczególnie pogorszyła się z końcem sezonu letniego. Szczyt problemów objawił się w momencie wizyty na Krymie 14 sierpnia delegacji z Kremla, na czele z prezydentem Władimirem Putinem i premierem Dmitrijem Miedwiediewem. Wówczas w kolejce na przetransportowanie promem ustawiło się ok. 3 tys. pojazdów, a średni czas oczekiwania na transport wyniósł prawie 30 godzin. Problemy z logistyką spowodowały brak zaopatrzenia Krymu w produkty pierwszej potrzeby. Zmusiło to nawet lokalne separatystyczne władze do zwrócenia się z prośbą do wicepremiera Rosji ds. Krymu Dmitrija Kozaka o pozwolenie na wwóz ukraińskich towarów rolnych – mleka, produktów mlecznych, cukru, oleju słonecznikowego, ziemniaków, wołowiny, pomidorów i kukurydzy. Niedobór jest znaczący. Tak z 900 tys. ton mleka spożywanego rocznie przez mieszkańców Krymu na sprzedaż lokalni rolnicy oddają zaledwie 67 tys. ton. Również w kwestii swobód demokratycznych mieszkańcy Krymu zostali ograniczeni. W wypadku półwyspu władze na Kremlu użyły rosyjskiego prawa pozwalającego na nieprzeprowadzanie bezpośrednich wyborów w regionach Federacji Rosyjskiej. Władze regionu wybiorą deputowani regionalnego parlamentu, a nie obywatele. W Moskwie już odbyły się konsultacje w tej sprawie. Kandydatem z największym poparciem pozostaje dotychczasowy szef okupacyjnych władz z kryminalną przeszłością – Siergiej Aksionow, o pseudonimach Aksion i Goblin. Ostatecznie jego kandydatura zostanie zatwierdzona 9 października.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze