Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Sute emerytury dla pupilów Komorowskiego

Dodano: 23/08/2014 - Numer 896 - 23.08.2014
fot.Filip Błażejowski / Gazeta Polska
fot.Filip Błażejowski / Gazeta Polska
Komendant główny nadinspektor Marek Działoszyński na przełomie września i października odchodzi z policji. Dzięki nominacji generalskiej od Bronisława Komorowskiego, którą otrzymał miesiąc temu, jego emerytura wyniesie ponad 10 tys. zł. Takie same „prezenty” otrzymali od prezydenta m.in. znany z seksafery z Opola gen. Leszek Marzec oraz kierownictwo BOR u odpowiedzialne za tragiczny lot z 10 kwietnia 2010 r. Informacje o rychłym przejściu na emeryturę gen. Marka Działoszyńskiego „Codzienna” potwierdziła w dwóch niezależnych źródłach. Jednak rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Paweł Majcher nabrał w tej sprawie wody w usta. Przyznał jedynie na swoim profilu na portalu Twitter.com, że często jest o to pytany. Gen. Działoszyński przejdzie w stan spoczynku z niezłą emeryturą. Ile dokładnie dostanie? Tego nie udało się nam ustalić. Wiadomo, że na wysokość świadczeń wpływ mają różne czynniki, m.in. okres pełnienia służby i stan zdrowia. Z zasady emerytura wynosi 75 proc. ostatniej pensji. Obecnie szef policji dostaje ponad 14 tys. zł netto, a dzięki dodatkowi z tytułu nominacji na stopień generalnego inspektora policji, którą otrzymał 21 lipca 2014 r., będzie wyższa. Podinsp. Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji informuje, że nominacja to przede wszystkim sprawa prestiżu, a kolejna gwiazdka to jedynie dodatkowe 100 zł. Lipcowa nominacja to kolejne wyróżnienie dla Działoszyńskiego. Wcześniej prezydent Bronisław Komorowski awansował go ze stanowiska komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi na stopień nadinspektora (tytuł nazywany potocznie „policyjnym generałem”). Wyróżnienie ze strony Komorowskiego spotkało również komendanta policji w Opolu Leszka Marca. Marzec półtora roku temu musiał odejść z zajmowanego stanowiska w wyniku tzw. seksafery. Specjalne wyróżnienie generalskie od prezydenta otrzymało także kierownictwo Biura Ochrony Rządu: szef BOR u Marian Janicki i wiceszef biura Paweł Bielawny. Decyzję tę Komorowski podjął rok po katastrofie rządowego tupolewa. Kilka miesięcy po nominacji, po ujawnieniu wielu licznych zaniedbań BOR u, gen. Bielawny został oskarżony w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy organizowaniu i zabezpieczaniu lotów do Smoleńska. W lutym 2012 r. usłyszał zarzut skandalicznego zaniedbania swoich obowiązków związanych z organizacją wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku oraz poświadczenia nieprawdy. Dopiero 9 lutego 2012 r. został z tego powodu zdymisjonowany.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze