Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Dlaczego nie jestem frajerem

Dodano: 30/10/2014 - Numer 954 - 30.10.2014
Minister Marek Sawicki był łaskaw określić sadowników mianem „frajerów”. Słowa wzburzyły rolników, ale uruchomiły również grono domniemanych ekspertów, które ruszyły w sukurs PSL-owskiemu działaczowi. Większość z nich sprawiała jednak wrażenie, jakby rzadko bywali na wsi, a na temat sadownictwa mieli tyle pojęcia, co świnia o gwiazdach. Czas napisać, jak jest. Czuję, że mam prawo polemizować z ministrem rolnictwa, gdyż branża sadownicza jest mi znana od dziecka. Prowadzę wraz z rodzicami średniej wielkości gospodarstwo w Kolonii Ulów na Mazowszu, które specjalizuje się w produkcji owoców i warzyw, w tym m.in. jabłek, śliwek, bakłażana, papryki. Tematykę znam więc od podszewki. Wiem, kiedy ktoś chce mnie oszukać i kto w tej branży sprzedaje dym. Dlatego chciałbym zderzyć wypowiedź ministra
     

14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze