Świat widzimy przez język

Szanowni Politycy, uprzejmie proszę o niesadzenie w głowach Polaków metaforyki nienormalności. Badacze amerykańscy dowiedli, że metafory zakotwiczają się w świadomości społeczeństwa, wpływając na jego obraz świata; także na kulturę, w tym kulturę polityczną. Pogląd ten od kilkudziesięciu już lat wyznacza nowy paradygmat refleksji językoznawczej – współczesnej refleksji wyrażanej przez uczonych cywilizowanego, niekoniunkturalnego, myślącego świata nauk humanistycznych. Tymczasem u nas elity polityczne w koło Macieju swoje: „polskość to nienormalność”, „odmęty szaleństwa”, „słowa Kaczyńskiego to paranoja”. A stróże poprawności językowej, odkąd nie mają powodów do organizowania konferencji na temat języka IV RP czy uzasadniania nieszkodliwości ataków słownych na śp. Prezydenta Lecha