Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Konwencja antyprzemocowa do trybunału

Dodano: 10/02/2015 - Numer 1036 - 10.02.2015
SEJM \ Konwencja Rady Europy o zapobieganiu przemocy wobec kobiet powinna trafić do Trybunału Konstytucyjnego – uważa Instytut na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”. W ocenie Joanny Banasiak z instytutu konwencja wykorzystuje tragedię ofiar przemocy, aby forsować założenia skrajnych nurtów feministycznych. Ustawa ratyfikacyjna została przepchnięta przez Sejm przez koalicję przy poparciu SLD i Twojego Ruchu. Zdaniem Joanny Banasiak konwencja antyprzemocowa powinna zostać skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. – Jeśli konwencja zostanie ratyfikowana i prezydent ją podpisze, to musimy spodziewać się po prostu włączenia genderowej perspektywy społeczno-kulturowej do wszystkich sfer naszego życia. Tak naprawdę konwencja obok pięknego tytułu i szczytnych celów nie ma nic wspólnego ze zwalczaniem przemocy w Polsce – ocenia Banasiak. W jej opinii polskie prawo wystarczająco chroni kobiety przed przemocą. – Natomiast to, czego u nas nie ma, to genderowego rozumienia przemocy, które prowadzi raczej do jej eskalacji, a nie eliminacji. Potwierdzają to statystyki. Z danych przytoczonych przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” jasno wynika, że w krajach europejskich, w których wdrożone są perspektywy gender (szczególnie Skandynawia), obserwujemy dużo więcej przypadków przemocy wobec kobiet niż w „zacofanej” Polsce. U nas zjawisko przemocy dotyczy 19 proc. kobiet. Natomiast w wypadku Danii jest to 52 proc., Finlandii – 47 proc., Szwecji – 46 proc., Holandii – 45 proc. i Francji – 44 proc. Średnia europejska wynosi 33 proc. To najwyraźniej nie przekonuje lewicowych postępowców, którzy mimo twardych dowodów wciąż usiłują wmówić społeczeństwu, że działają na rzecz kobiet. Zwolennicy „ustawy z gender” próbują tłumaczyć, że wynika to z niskiej świadomości polskich kobiet, które po prostu nie zgłaszają nigdzie wypadków przemocy. To nieprawda – poziom raportowalności wypadków przemocy wynosi w Polsce 28–29 proc. Jak jest w innych „nowoczesnych” krajach? W Danii poziom ten wynosi 10–16 proc., w Finlandii – 10–15 proc., w Szwecji – 14–17 proc., a we Francji – 18 proc. Średnia europejska to 19–20 proc. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch wskazuje również na inny aspekt konwencji – jej szkodliwy charakter wobec rodziny, religii i tradycji. – KEP podkreśla raz jeszcze, że przemoc stosowana wobec kogokolwiek jest sprzeczna z zasadami wiary chrześcijańskiej i powinna być eliminowana z relacji międzyludzkich. Jednak konwencja nie wnosi żadnych nowych rozwiązań prawnych przeciwdziałających przemocy. Wiąże natomiast zjawisko przemocy z tradycją, kulturą, religią i rodziną, a nie z błędami czy słabościami konkretnych ludzi – pisze ks. Kloch w specjalnym oświadczeniu.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze