Durczok pisze pozwy

MEDIA \ Szef „Faktów” TVN-u Kamil Durczok przerywa milczenie ws. oskarżeń o molestowanie i mobbing, które pojawiły się w tygodniku „Wprost”. Grozi złożeniem zawiadomień do prokuratury i pozwów do sądu, nie precyzuje jednak, z kim chce się sądzić. Dziennikarz po zakończonym urlopie oddał się do dyspozycji zarządu TVN-u. Od początku lutego br. w tygodniku „Wprost” opublikowano serię artykułów na temat Kamila Durczoka. W pierwszym opisano anonimowego dziennikarza, który molestował podwładnych. Już w kolejnych publikacjach tygodnik wysunął podejrzenia wobec szefa „Faktów” o zażywanie twardych narkotyków oraz konkretne zarzuty mobbingu i molestowania, wraz z relacjami świadków. W związku z zarzutami Durczok wydał oświadczenie. Oskarża w nim „Wprost” o „bezprecedensowy atak na swoją osobę”,