Żydzi kontra WSI

Propagandyści obozu władzy rozpoczęli już cyrk wokół zdjęcia Bronisława Komorowskiego z aferzystą ze SKOK-u Wołomin. Uporządkujmy zatem fakty. Nikt nie próbuje dekapitować urzędującego prezydenta za to, że dał się uwiecznić na fotografii z byłym oficerem WSI podejrzanej proweniencji Piotrem P. Taka okoliczność jest oczywiście niezręczna dla każdego polityka – szczególnie odpowiedzialnego za sprawy bezpieczeństwa – niemniej jednak trudno wyciągać z tego ostateczne wnioski. Istotą sprawy jest tu co innego – Piotr P. powinien już dawno siedzieć w więzieniu. Nie siedzi, bo swojego czasu dostał parasol ochronny od WSI, które wpłynęły na policję, by ta nie zajmowała się P. w ramach rozpracowywania mafii pruszkowskiej (rzekomo służby wojskowe miały razem z UOP em zająć się same P.). Nadzór nad