Szczegóły pewnej kolacji

POLITYKA \ Portal Niezależna.pl ujawnia kulisy spotkania między liderem partii KORWiN, kandydatem na prezydenta Januszem Korwin-Mikkem a Mateuszem Piskorskim, obecnie liderem prokremlowskiej partii Zmiana w listopadzie ub. roku. „Właśnie się z liderem KNP spotkaliśmy na kolacji” – pisał pod koniec listopada 2014 r. na swoim profilu społecznościowym na Facebooku Mateusz Piskorski, obecnie szef prokremlowskiej partii Zmiana. Znana strona internetowa „Rosyjska V kolumna w Polsce”, zajmująca się ujawnianiem działaczy czy sympatyków prorosyjskich w naszym kraju, opublikowała zdjęcie Piskorskiego z Januszem Korwin-Mikkem ze spotkania w stolicy Syrii. „Znaleźliśmy śliczne zdjęcie z konferencji poświęconej zagadnieniom zwalczania terroryzmu zorganizowanej w grudniu 2014 r. przez syryjski reżim w Damaszku. Jak idzie to zwalczanie terroryzmu, wiadomo – kiedy Baszar al-Assad wytłukł ponad 200 tysięcy swoich obywateli, ONZ postanowiła, że sobie odpuści dalsze liczenie. Armia syryjska burzy własne miasta z haubic i bombowców i masakruje powstańców, ale Państwo Islamskie – oszczędza. Reżim al-Assada jest wspierany przez Rosję dyplomatycznie, finansowo i sprzętowo” – czytamy na profilu „Rosyjska V kolumna w Polsce” na Facebooku Partia Zmiana w listopadzie 2014 r. formalnie nie istniała, a Piskorski udał się do Damaszku jako członek Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych (ECAG). Portal Niezależna.pl w przeszłości ujawniał wyjazdy członków bądź ludzi związanych z ECAG, którzy swoimi działaniami wspierali Rosję. Chodzi np. o Konrada Rękasa, który razem z Mateuszem Piskorskim legitymizowali krymskie referendum z połowy marca 2014 r., w którego wyniku Rosja Władimira Putina przejęła część ukraińskiego terytorium. Spotkaniem z Piskorskim w Syrii Janusz Korwin-Mikke jak dotąd publicznie się nie chwalił. Oprócz liderów KORWiN i Zmiany na spotkaniu byli również inni politycy prorosyjscy z innych krajów Europy. Na zdjęciu widać również Bułgara Pavla Cherneva, znanego z uczestniczenia jako zagraniczny obserwator „referendum” zatwierdzającego zabór Krymu przez Rosję. Obok niego stoi Belg Frank Creyelman, również obserwator tejże farsy. Creyelman, Chernev i Piskorski znają się również z innego referendum, w mołdawskiej Gagauzji, z lutego zeszłego roku. 90 proc. głosujących miało w wyborach wybrać większą integrację regionu z Rosją, zamiast z Unią Europejską.