Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Kaczyński jest „be”

Dodano: 12/09/2011 - Numer 3 - 12.09.2011
Nieważne, co Kaczyński mówi. Ważne, jak wygląda, kiedy cokolwiek mówi – oznajmił z pełną powagą o szefie PiS-u Tomasz Lis. Wspólnie z innym śmiertelnie poważnym komentatorem Tomaszem Wołkiem ustalali, co może publicznie robić Jarosław Kaczyński. Wyszło im, że nic. Lis i Wołek mają zapewne żal do sądów, że nie skazują w ekspresowym tempie lidera PiS-u za obrażanie innych nie tylko słowami, ale i mową ciała. Jarosław Kaczyński, gdy zechce o kimś cokolwiek powiedzieć, musi od teraz uważać, jak stoi, którą nogą się podeprze i jak mu z oczu patrzy. Lis i Wołek będą czujni. Błyskawicznie wywęszą mowę nienawiści z samej mowy ciała. A niezależne sądy czym prędzej znajdą przepis, na podstawie którego będzie można skazać Kaczora za dłubanie w nosie.
     

96%
pozostało do przeczytania: 4%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze