Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Były premier chwyta się brzytwy

Dodano: 29/07/2015 - Numer 1178 - 29.07.2015
CHORWACJA \ Wraca sprawa byłego premiera Ivo Sanadera. Sąd Konstytucyjny anulował wyroki skazujące go w dwóch sprawach korupcyjnych. Nie oznacza to jednak, że wyjdzie z więzienia. Sąd Konstytucyjny Chorwacji podtrzymał apelację obrońców byłego premiera Ivo Sanadera, który stał na czele chorwackiego rządu w latach 2003–2009, i uznał, że w jego procesie dotyczącym przyjęcia łapówek od koncernu MOL i banku Hypo doszło do błędów proceduralnych. Trybunał nakazał przeprowadzenie nowego procesu. W swoim orzeczeniu sąd tłumaczył, że nie orzekał o winie polityka, ale o zgodności wyroków z obowiązującym prawem i ustawą zasadniczą. Ivo Sanader, który podał się do dymisji w połowie drugiej kadencji – w lipcu 2009 r. – i zrezygnował także z kierowania swoją partią Chorwacką Wspólnotą Demokratyczną (HDZ), nie wyjdzie jednak z tego powodu na wolność. Przed trzema laty został bowiem skazany na dziewięć lat więzienia za udział w wyprowadzaniu pieniędzy z przedsiębiorstw państwowych na nielegalny fundusz wyborczy HZD, obecnie największej partii opozycyjnej, a także za manipulowanie przetargami. Wtedy też usłyszał dziesięcioletni wyrok za to, że w 2008 r., będąc szefem rządu, w zamian za łapówki umożliwił koncernowi MOL zdominowanie chorwackiej firmy naftowej INA. Jak również za to, że w 1995 r., gdy był wiceministrem spraw zagranicznych, przyjął łapówki od austriackiego banku Hypo Alpe Adria, za co ten miał uzyskać uprzywilejowaną pozycję na lokalnym rynku. W zeszłym roku Sąd Najwyższy Chorwacji potwierdził wyrok skazujący Sanadera w sprawie MOL u, lecz zmniejszył mu karę do 8,5 roku więzienia. (ak)
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze