Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Europejska solidarność i europejska hipokryzja

Dodano: 21/10/2015 - Numer 1249 - 21.10.2015
Fot.Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Fot.Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Słyszę ostatnio często apel o europejską solidarność. Przepraszam, ale mam wrażenie, że za tymi apelami kryje się hipokryzja, a nawet chęć załatwienia swoich problemów i biznesów kosztem innych. Jestem długo w polityce i wiem, że w tym zawodzie mało jest aniołów – nie spotkałem też polityka, który byłby kandydatem na nowego św. Franciszka z Asyżu. Myślę jednak, że pewne minimum przyzwoitości obowiązuje. Nienawidzę podwójnych standardów, czyli sytuacji, gdy do identycznych czy bardzo podobnych spraw stosuje się różne miary. Słyszę teraz, że mój kraj, Polska, ale także Czechy, Węgry, Słowacja, Rumunia, a nawet Finlandia nie chcą wziąć na siebie ciężaru finansowego – i nie tylko – przyjmowania uchodźców. Jeżeli chodzi o Polskę, zarzuty takie wynikają albo ze złej woli, albo z braku wiedzy. A
     

24%
pozostało do przeczytania: 76%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze