Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Kant przychodzi jesienią

Dodano: 28/12/2015 - Numer 1304 - 28.12.2015
OPERA \ Dwa operowe prawykonania w Warszawskiej Operze Kameralnej bezpośrednio przed Bożym Narodzeniem zadały kłam opinii, że przedświąteczny czas to na operowej scenie sezon ogórkowy. Po premierze opery Dariusza Przybylskiego „Orphée” przyszedł czas na prawykonanie zapowiadanego od wielu miesięcy na sceniczny hit „Immanuela Kanta” Leszka Możdżera. Śmiało można stwierdzić, że zarówno główna, tytułowa postać dramatu Thomasa Bernharda (tu w operowej adaptacji szefa warszawskich kameralistów Jerzego Lacha), jak i fakt, że autorem muzyki jest nasz rozchwytywany na całym świecie pianista i kompozytor Leszek Możdżer, to zwiastuny wielkiego zainteresowania dziełem, które melomani będą mogli zobaczyć i usłyszeć dopiero we wrześniu 2016 r. Dlaczego? – To w najlepszym wypadku dopiero półmetek prac
     

22%
pozostało do przeczytania: 78%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze