Mięso staje się luksusem

Wkrótce – zamiast kotleta czy kurczaka – będziemy jeść jedynie ziemniaki z okrasą. Nadchodzi kolejna fala podwyżek cen mięsa i drobiu. Na dodatek hodowcy straszą, że produkcja zwierzęca może spaść o 30 proc. Według ostatnich notowań za tuszkę kurczaka nabywcy płacili w hurcie już od 5,30 do 9,25 zł za kilogram. Do tej kwoty sklepy doliczą jeszcze swoje marże – co najmniej 20 proc. Kilogram kurczaka może wkrótce kosztować ponad 11 zł. W styczniu płaciliśmy ok. 5 zł za kg, obecnie już 7-8 zł. Drożeją nie tylko kurczaki, ale także indyki. Rosną też ceny wieprzowiny i wołowiny, których jest coraz mniej w kraju i na rynkach Unii Eu-ropejskiej. Producenci przekonują, że muszą podnosić ceny. Rekordowo drożejące pasze, rosnące koszty energii i paliw powodują, że hodowcy ograniczają produkcję.