Rząd udaje Greka

Kierowcy z osiemdziesięciu sześciu miast protestowali w weekend pod hasłem: „Stop wysokim cenom paliw w Polsce”. Tym razem blokowali nie tylko stacje benzynowe, ale także drogi. Jeździli z niewielką prędkością, tankowali paliwo na stacjach benzynowych po symbolicznym litrze, płacili bilonem – wszystko po to, aby robić sztuczny tłok przy dystrybutorze i zwrócić uwagę na rosnące w zastraszającym tempie ceny paliw. W Warszawie kierowcy po raz kolejny zajechali przed Sejm. Zapowiedzieli, że będą blokowali ulice tak długo, aż rząd przestanie udawać, że nic nie może zrobić, by im ulżyć. Akcje będą powtarzane aż do skutku, nawet w trakcie rozgrywek Euro 2012. Protestujący wyliczyli, że gdyby minister finansów zdjął z cen paliw wszystkie obciążenia podatkowe, to płacilibyśmy niecałe 3 zł za