Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Wspaniała zabawa z sambą w tle

Dodano: 13/06/2016 - numer 1443 - 13.06.2016
Tłumy rodziców z dziećmi zjawiły się w sobotę na warszawskim Żoliborzu, by wziąć udział w wielkim sportowym święcie – 18. Pikniku Olimpijskim „Rio 2016”. Do rozpoczęcia igrzysk w Brazylii pozostało 55 dni! Była to już 18. edycja Pikniku Olimpijskiego organizowanego przez Polski Komitet Olimpijski, miasto stołeczne Warszawa oraz Muzeum Sportu i Turystyki wspólnie ze sponsorami polskiego sportu, wśród których od lat znajduje się PKN ORLEN. Sobotnia impreza była przede wszystkim doskonałą okazją do spotkania zarówno doświadczonych olimpijczyków, jak i zawodników startujących na igrzyskach po raz pierwszy. W miasteczku Polskiego Związku Lekkoatletycznego i jednocześnie strefie ORLEN zachwyceni kibice spotkali wielkiego mistrza, Tomasza Majewskiego. Zawodnik, otoczony przez dzieciaki i rodziców, cierpliwie rozdawał autografy i pozował do zdjęć. – Ze względu na posturę trudno nie wyłowić mnie w tłumie, jestem do tego przyzwyczajony – śmiał się dwukrotny złoty medalista olimpijski w pchnięciu kulą. – Trzeba powiedzieć, że impreza jest bardzo udana. Fajna atmosfera, dobra pogoda niezbędna do tego, by publika dopisała. Cieszy mnie, że jako lekkoatleci wyróżniamy się po pierwsze dobrymi wynikami sportowymi, a po drugie znakomicie przygotowaną strefą, w której naprawdę można świetnie się pobawić. Serce się raduje, że tak dużo dzieci jest z nami i w strefie ORLEN zaczyna swoją przygodę ze sportem – dodał kulomiot. Majewski – podobnie jak dyskobol Piotr Małachowski, młociarze Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek, biegacze Adam Kszczot i Marcin Lewandowski czy specjalizujący się w biegach długodystansowych Henryk Szost – na co dzień wspierany jest właśnie przez ORLEN. Koncern stawia nie tylko na współpracę z całą reprezentacją olimpijską i lekkoatletyczną, regularnie sponsoruje także indywidualnie najlepszych lekkoatletów. Dzięki temu przygotowania Majewskiego i pozostałych lekkoatletów do igrzysk w Rio idą pełną parą. – Do startu w Rio de Janeiro pozostały jeszcze ponad dwa miesiące, czasu na ciężką pracę i szlifowanie formy jest więc dużo. Na razie sezon układa się dla mnie całkiem nieźle, będę walczył w Brazylii o jak najlepszy wynik – podsumował Majewski. W miasteczku przygotowanym przez Polski Związek Lekkiej Atletyki i ORLEN każdy uczestnik pikniku mógł znaleźć coś dla siebie. Najwięcej atrakcji dedykowanych było najmłodszym, tak by zachęcić ich do uprawiania sportu i zaszczepić sportowego bakcyla. Kto wie, może za kilka lat z dzieci bawiących się w strefie ORLEN wyrosną mistrzowie? W strefie lekkoatletycznej bezustannie coś się działo – chętni mogli sprawdzić swoje możliwości w biegu przez płotki, śrubować rekordy na małej bieżni, skakać o tyczce, przez przeszkody czy rzucić oszczepem. Nie zabrakło nawet ścianki wspinaczkowej i gry w klasy. W całym parku aż roiło się od rodzin z dziećmi. Poza strefą ORLEN, gdzie królowała lekkoatletyka, na pikniku można było sprawdzić swoje możliwości w 50 dyscyplinach sportowych. Każdy mógł więc znaleźć coś dla siebie. W centralnym miejscu pikniku ustawiona została scena, na której już przed południem pojawił się zespół muzyczny Avant Dance Team. Przebrani w kolorowe stroje artyści zachęcali obecnych do aktywnego spędzania czasu. Dużym zainteresowaniem cieszyły się występy tancerek samby As Belezas do Brasil – gorące rytmy rodem z Rio de Janeiro były w stanie porwać do zabawy zarówno opiekunów, jak i najmłodszych. Dziesiątki osób wzięły udział w trzygodzinnym maratonie zumby i pokazach capoeiry. Swoje pięć minut mieli łowcy autografów, którzy co i rusz wyławiali z tłumu polskich olimpijczyków, którzy chętnie pozowali do zdjęć. Na pikniku zobaczyliśmy np. Renatę Mauer-Różańską – złotą medalistkę olimpijską z Atlanty i Sydney. – Wspomnienia są tak wyraźne, że widzę wszystko, jakby się to działo wczoraj. Wystarczy, że obejrzę urywek filmu z finału olimpijskiego i wszystko odżywa – podkreśliła specjalistka w strzelaniu z karabinu pneumatycznego i karabinu kulowego. – Powiem szczerze, że brakuje mi strzelania na co dzień. Traktowałam je nie tylko jako typowo wyczynowy trening, lecz także coś, co było tylko moje. Może to się wydać trochę zabawne, ale ja przychodziłam na strzelnicę się relaksować – powiedziała Mauer-Różańska. Chętni mogli zagrać w badmintona z olimpijczykami Nadieżdą Ziębą i Robertem Mateusiakiem, posłuchać o przygodach kolarskich Lecha Piaseckiego, zagrać w tenisa, piłkę nożną, siatkówkę, zapoznać się z tajnikami judo i technikami sztuk walki. Każdy kibic mógł też na własne oczy zobaczyć najcenniejsze klubowe trofeum w historii polskich sportów zespołowych – na piknik, w asyście przedstawicieli kieleckiego klubu, przyjechał puchar, który zdobyli piłkarze ręczni Vive Tauron Kielce, wygrywając pod koniec maja rozgrywki Ligi Mistrzów. Przygotowana na 55 dni przed startem igrzysk impreza zakończyła się pełnym powodzeniem. Oby powodzeniem zakończył się też występ naszych sportowców w Rio! Artykuł przygotowany przez redakcję we współpracy z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze