Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Huczny powrót amerykańskiego szeryfa

Dodano: 08/04/2017 - numer 1695 - 08.04.2017
Swego czasu rosyjskie media z lubością podkreślały, jak to urodziny Putina uczczono wystrzeleniem na cele w Syrii rakiet Kalibr, nazywanych „rosyjskimi Tomahawkami”. To było apogeum arogancji i bezkarności Kremla w wojnie syryjskiej. Ten okres skończył się w nocy z 6 na 7 kwietnia wraz z odpaleniem przez US Navy 59 pocisków Tomahawk w syryjską bazę. Donald Trump zrobił to, co powinien był zrobić kilka lat temu Obama. Podjęcie decyzji zajęło mu kilka dni, jego poprzednik zastanawiał się miesiącami – wiadomo z jakim skutkiem. Od początku tego konfliktu piszę, że z roku na rok narastające zaangażowanie Rosji w Syrii, a w rezultacie interwencja zbrojna i umocnienie reżimu Asada, nie byłyby możliwe, gdyby nie słabość Baracka Obamy. Punktem zwrotnym była jesień 2013 r., gdy ówczesny prezydent
     

28%
pozostało do przeczytania: 72%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze