Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Profanacja zwana sztuką

Dodano: 29/05/2017 - numer 1735 - 29.05.2017
 Fot. Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Fot. Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Działacze środowisk narodowych wraz z członkami Krucjaty Różańcowej oraz warszawskim klubem „Gazety Polskiej” w sobotni wieczór zorganizowali protest przeciwko wystawianiu na deskach Teatru Powszechnego bluźnierczego spektaklu „Klątwa”. W obronie antychrześcijańskiego przedstawienia manifestowali Obywatele Solidarnie w Akcji, a także politycy Nowoczesnej.
W sobotę przed Teatrem Powszechnym w Warszawie, w którym wieczorem odbył się bluźnierczy spektakl, zgromadzili się działacze organizacji narodowych, członkowie Krucjaty Różańcowej, a także przedstawiciele warszawskiego klubu „Gazety Polskiej”. Łącznie kilkaset osób, które domagały się wstrzymania wystawiania kontrowersyjnego przedstawienia. – Nie chcemy, by w Polsce nastąpiła taka dekadencja jak na Zachodzie. Przyszliśmy modlić się za odważnych ludzi, którzy przerwą ten spektakl – mówił ze sceny Marcin Dybowski, przedstawiciel Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę. Z kolei poseł Robert Winnicki podkreślał, że w Teatrze Powszechnym „dochodzi do przestępstwa i do bluźnierstwa poprzez pokazywanie przedstawienia pod tytułem »Klątwa«”. – Środowiska narodowe protestują i zwracają się do organów państwa, by uniemożliwiły dokonywanie właśnie przestępstwa i łamania prawa – wyjaśnił polityk.
Przypomnijmy, że w spektaklu znalazły się fragmenty, podczas których aktorka uprawiała seks oralny z figurą Jana Pawła II, a następnie pytała o zbiórkę pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego. Scenami tymi zainteresowała się praska prokuratura, która wszczęła z urzędu dochodzenie ws. obrazy uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej oraz w sprawie publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa.
Jednak takie obrazy nie bulwersują przedstawicieli środowisk lewicowo-liberalnych, którzy również zebrali się w sobotę, aby bronić „wolności twórczej”. Wśród manifestujących dostrzec można było m.in. Pawła Rabieja, byłego rzecznika prasowego Nowoczesnej. „Nie damy zakneblować i wykląć wolności twórczej. Jesteśmy z artystami: przekraczajcie granice, poszukujcie sensu i prawdy!” – napisał później na jednym z portali społecznościowych.
Pikieta przed Teatrem Powszechnym organizowana przez środowiska narodowe zaplanowana jest na kilka dni – od 27 maja do 1 czerwca. Władze Warszawy początkowo zakazały organizacji demonstracji, uzasadniając, że wcześniejsze protesty przed teatrem stanowiły realne zagrożenie m.in. dla widzów przedstawienia. Jednak w minioną środę Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił ten zakaz.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze