Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

​Wciąż niewielu rozumie tragedię Polaków na Wschodzie

Dodano: 01/11/2017 - numer 1846 - 07.10.2017
W kwietniu były pierwsze wywózki ludzi z Kresów Wschodnich, a potem nastąpiły kolejne. I w kwietniu doszło do katastrofy w Smoleńsku. Te wydarzenia w jakiś tragiczny sposób się łączą – rozmowa z RYSZARDEM DYJĄ, którego ojciec zginął w Katyniu, a on sam wraz z matką został zesłany w latach 40. ubiegłego wieku do Kazachstanu. W zabytkowym bastionie św. Barbary na Jasnej Górze w Częstochowie powstaje punkt modlitewny Golgoty Wschodu. Czuje się Pan jednym z inicjatorów tego przedsięwzięcia? Nie. Inicjatorami jego powstania są nasz Ojciec Święty, Jan Paweł II, ks. prałat Zdzisław Peszkowski, twórca Fundacji Golgota Wschodu skupiającej ludzi skrzywdzonych zarówno przez Rosję sowiecką, jak i Rosję carską, oraz kapelan Rodzin Katyńskich, czy ostatni prezydent na obczyźnie Ryszard Kaczorowski. Ja
     

18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze