Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak ja i Soros podżegaliśmy Kazachów

Dodano: 24/01/2022 - Numer 3102 - 24.01.2022

Dziwią mnie lekceważące rangę wydarzeń w Kazachstanie komentarze różnych polskich „specjalistów”, którzy na oczy nie widzieli ani żywego Kazacha, ani ruskiego sołdata z kałachem, ale już spisali na straty bunt wyzyskiwanych zwykłych ludzi pod sztampowym, znalezionym w Wikipedii hasłem „rozgrywki między klanami Starszego i Młodszego Żuzu” – historycznie Żuz to grupa klanów tworzących Ordę, dziś to wspólnota klanowo-rodowa. To dlaczego wbrew zapowiedziom tych kawiarnianych strategów wojska rosyjskie nadal nie opuściły Kazachstanu i szykują się do zdławienia drugiej, może potężniejszej fali gniewu ludu, choć w ramach klanowych rozgrywek Starszy Żuz został całkowicie odsunięty od władzy?

Specjaliści z Kremla mają chyba całkowicie inne zdanie, najwyraźniej przywiązując do wydarzeń w

     

10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze