Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dogrywkę i karne bierze w ciemno

Dodano: 26/05/2022 - Numer 3188 - 26.05.2022

Już w sobotę wielki finał Ligi Mistrzów. W Saint-Denis zmierzą się Real Madryt z Liverpoolem FC, czyli dwa kluby, w których występował były bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek. – Więcej argumentów jest po stronie Liverpoolu, ale nie odważę się absolutnie wskazać faworyta – powiedział.

Dudek nie kryje, że sposób i okoliczności, w jakich Królewscy awansowali do finału, zrobiły na nim spore wrażenie. – Real w drodze do finału zdobywał gole w ostatnich minutach spotkań i dzięki temu odwracał losy rywalizacji. Pokazuje to Liverpoolowi, że tego rywala nigdy nie można skreślać. Można mieć mecz pod kontrolą czy złudne przekonanie, że się dominuje. Natomiast ten mecz musi zostać, używając żargonu piłkarskiego, „zabity”. Jeżeli „nie

     

20%
pozostało do przeczytania: 80%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze