Bałtycka fajka pokoju

Dodano: 28/09/2022 - Numer 3275 - 28.09.2022

Po ponad dwóch dekadach starań, mimo wytężonej obstrukcji Rosji i jej polskiej agentury wpływu, otwarto gazociąg tłoczący do Polski nie tylko gaz, lecz także w rzeczywistości nasze bezpieczeństwo i suwerenność. Znaczenie gazowego łącznika łatwo zrozumieć, wyobrażając sobie, w jakiej sytuacji byłby nasz kraj, gdyby nie upór i determinacja polityków prawicy rozumiejących dobrze, że uzależnienie energetyczne od jakiegokolwiek kraju jest świadectwem braku rozsądku, a uwiązanie w zależności od kaprysów moskiewskiego satrapy jest zbrodnią wobec polskiej racji stanu. Bez gazoportu Baltic Pipe, za to z zamkniętym Turowem oraz tłumami egzotycznych migrantów Polska stałaby się chorym człowiekiem ze spętanymi rękami. Polscy politycy mogą się mylić w 

     

61%
pozostało do przeczytania: 39%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze