Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kaczolożka stosowana

Dodano: 19/04/2012 - Numer 187 - 19.04.2012
Joanna Kluzik-Rostkowska w PO znaczy tyle, ile kot napłakał. Jest w jej drugiej strefie, i to spadkowej. Służy za maszynkę do głosowania. Kiedyś było inaczej – się nawet ministrem było. Pani skrycie tęskni za czasami świetności i staje na głowie, żeby błyszczeć. A że świetnie się czuje w obgadywaniu, to obgaduje. Temu szepnie słówko, tamtemu kilka z nadzieją, że ktoś uzna ją za wybitnego analityka politycznego. A tu nic! Niektórzy obchodzą ją już szerokim łukiem. A gada oczywiście na jeden temat – byłego szefa, tego wstrętnego Kaczora. I zamiast powrócić na polityczny piedestał, spotyka się z politowaniem.
     

95%
pozostało do przeczytania: 5%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze