Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

No i… wylądował

Dodano: 06/07/2018 - numer 2069 - 06.07.2018
Carlitos nie zdążył przylecieć na sparing Legii z rumuńskim Viitorul Konstanca, ale władze Legii nie pozwoliły wątpić, że stawi się w Warszawie. Na telebimie pokazano scenkę, w której prezes wraz z dyrektorem z utęsknieniem wyczekują lądowania piłkarza.   Na kilkusekundowym filmiku – kopii słynnej sceny z filmu „Kilerów 2”, w której „Siara” i „Wąski” czekali na Moralesa – prezes Dariusz Mioduski i dyrektor techniczny, dumnie dzierżąc wiązankę kwiatów, spoglądają w niebo. W tak ciekawy sposób Legia pochwaliła się transferem Carlitosa, a gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości, to piosenka „Despacito” puszczona ze stadionowych głośników skutecznie je rozwiała. Hiszpan rzeczywiście jeszcze w środę wieczorem pojawił się na Okęciu, a w czwartek przeszedł badania lekarskie, po których
     

58%
pozostało do przeczytania: 42%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze