Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Jak tu żyć?

Dodano: 13/07/2018 - numer 2075 - 13.07.2018
Wiele emocji wzbudziła decyzja prezesa Jarosława Kaczyńskiego o zakazie łączenia pracy w spółkach skarbu państwa z funkcjami w samorządzie. I słowa, że „do polityki nie idzie się dla pieniędzy”. To przełomowa decyzja, którą większość społeczeństwa przyjęła ze zrozumieniem i się z nią zgadza. Jednak wzbudziła ona ogromne niezadowolenie wśród tych, którzy będą chcieli zachować dotychczasowe stanowiska i zarobki. Ludzie ci mogą się zachować nieracjonalnie, bo może to oznaczać koniec ich karier i powrót do miejsca, z którego przyszli. Przy okazji dyskusji, jaka rozgorzała na portalach, i fali hejtu ze strony zwolenników totalnej opozycji na światło dzienne wychodzą ciekawe informacje. Otóż okazuje się, że wśród działaczy łączących wiele funkcji można się doszukać osób, które oprócz samorządu mogą się pochwalić pracą nie w jednej, ale w kilku spółkach jednocześnie. Zapewne część z nich to geniusze w zarządzaniu dużymi firmami. Takich ludzi wciąż Polsce brakuje. Szkoda tylko że, nie pokazali swoich zalet wcześniej – a jedyne zarządzanie, jakie im do tej pory wychodziło, to zarządzanie teczkami tych, którzy ich do tych spółek skierowali.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze