Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

​Stabilna inflacja

Dodano: 15/09/2018 - numer 2129 - 15.09.2018
MAKROEKONOMIA \ Zdaniem ekonomistów, biorąc pod uwagę szybki wzrost gospodarczy, podana przez GUS inflacja w sierpniu na poziomie 2 proc. jest wyrazem stabilnej sytuacji. W porównaniu z lipcem ceny się nie zmieniły.
Bohdan Wyżnikiewicz, prezes Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, zauważa, że dwuprocentowy odczyt jest wyrazem stabilnej sytuacji, jeśli chodzi o ceny. – Taka wartość utrzymuje się przez większość tego roku. To już trzeci miesiąc z rzędu z takim poziomem wzrostu cen – mówi ekonomista. Wskazuje, że niektóre towary i usługi drożeją szybciej niż użytkowanie mieszkania i domu, które wzrosło o 4 proc., czy opał ze wzrostem o 7,7 proc., są też takie, których ceny się obniżają, np. warzywa – o 0,11 proc.
Szef IPAG zauważa też, że wynagrodzenia rosną szybciej niż inflacja. – W którymś momencie przedsiębiorstwa muszą z tego powodu podnieść ceny – wskazuje. To jego zdaniem spowoduje przyspieszenie inflacji. – Chociażby też dlatego, że osłabił się złoty w stosunku do euro i innych walut, co będzie skutkowało tym, że towary z importu będą droższe – wyjaśnia.
Według Wyżnikiewicza najwyższa inflacja, podobnie jak w ubiegłym roku, pojawi się w październiku i listopadzie. – Wtedy może dojść jak rok temu do 2,5 proc., a może nawet więcej – ocenia. Zaznacza, że wynika to z czynników sezonowych, takich jak handel, który przed świętami zmienia ceny ze względu na większy popyt. Do tej pory inflacja wzrosła średnio 1,7 proc. – Do końca roku średnia inflacja zbliży się do 2 proc., a może nawet ten poziom przekroczy – ocenia Wyżnikiewicz, co jego zdaniem nie jest wysoką wartością, biorąc pod uwagę fakt dwuletniej deflacji.
Z kolei Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion, powołuje się na ekonomistów, którzy twierdzą, że wzrost inflacji będzie w następnych miesiącach zostanie ograniczony nawet do 1 proc. w grudniu. Wskazuje jednak na brak spójności między tymi prognozami makroekonomicznymi a zapowiedziami producentów żywności. – Producenci twierdzą, że żywność ma zdecydowanie podrożeć w najbliższych miesiącach, a żywność to jest ćwierć koszyka inflacji – wyjaśnia. W jego opinii, jeżeli żywność rzeczywiście mocno zdrożeje, inflacja będzie nadal utrzymywała się w granicach 2 proc. – Taki wzrost inflacji jest bardzo niewielki, biorąc pod uwagę, że mamy szybki wzrost gospodarczy i że popyt ze strony Polaków jest bardzo duży, a rynek pracy bardzo trudny dla pracodawców, łatwy natomiast dla pracowników – kończy Kuczyński.
Paweł Woźniak, PAP
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze