Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Import węgla przynosi Polsce zyski, a nie straty

Dodano: 25/09/2018 - numer 2137 - 25.09.2018
GÓRNICTWO \ Poseł PO Krzysztof Brejza alarmuje, że rosyjski węgiel zalewa Polskę, przez co tracą nasze kopalnie i cała gospodarka. W tej informacji wszystko jest jak w Radiu Erewań. Import, którego główną przyczyną są błędy i zaniechania z czasów rządów PO-PSL, nie tylko nie ma wpływu na polskie wydobycie, ale stabilizuje ceny w kraju, a nawet daje zarobić naszym spółkom.
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski podkreśla, że za rządów PiS ani jeden górnik nie stracił pracy, a nasze spółki węglowe mają ogromne zyski po latach strat z czasów PO-PSL. Spółka Lubelski Węgiel „Bogdanka”, najbardziej narażona na rosyjską konkurencję, miała w ub.r. aż 1,78 mld zł przychodów ze sprzedaży netto i 667,9 mln zł zysku netto, czyli trzy razy więcej niż w 2016 r.
W Jastrzębskiej Spółce Węglowej zysk netto w ub.r. wyniósł aż 2,543 mld zł wobec 4,4 mln zł rok wcześniej. Polska Grupa Górnicza zanotowała w ub.r. 86 mln zł zysku, choć jeszcze rok wcześniej, gdy w spółce robiono porządki po PO-PSL, notowała 332 mln zł straty. Teraz PGG wydaje ogromne pieniądze na inwestycje, żeby odbudować wydobycie – w tym roku ponad 2,5 mld zł, czyli o 37 proc. więcej niż w ub.r.
Tomasz Głogowski, rzecznik PGG, przypomina też, że spółka ponosi do dziś konsekwencje decyzji produkcyjnych podjętych w latach poprzednich, które spowodowały zmniejszenie ilości ścian wydobywczych z 47 w 2014 r. do 36 w 2015 r. – W ciągu ośmiu lat rządów PO-PSL wydobycie polskich kopalń wskutek błędnych szacunków zredukowano aż o 15 mln ton rocznie – przypomina minister Tobiszowski. Teraz polskie kopalnie uruchamiają nowe ściany, jest nawet szansa, że powstaną nowe kopalnie, co byłoby przełomem po 25 latach „zwijania górnictwa”.
Wbrew założeniom polityki dekarbonizacyjnej prowadzonej przez UE zapotrzebowanie na węgiel w Europie jest ogromne – ubiegłoroczny import węgla do UE wyniósł aż 173 mln ton, co odpowiada pracy 57 kopalń. Te niedobory uzupełnia na razie import z Rosji – jak podkreśla minister Krzysztof Tchórzewski – co nie tylko stabilizuje ceny na rynku, ale i pozwala zarabiać polskim spółkom.
Katowicki Węglokoks, wieloletni eksporter węgla, w ub.r. po raz pierwszy zajął się także jego importem. Sprowadzanie z Rosji dobrej jakości węgla, którego brakuje w Polsce, pozwala bowiem mieszać go z gorszej jakości węglem z naszych kopalń, a taką mieszankę korzystnie sprzedawać zachodnim odbiorcom. Import węgla z Rosji stanowi w UE już 44 proc., więc warto wejść na ten rynek.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze