Wojsko na „połatanym” sprzęcie

Armia musi naprawiać sprzęt, wstawiając zamienniki, bo firma Bumar nie realizuje w terminie napraw gwarancyjnych. Prokuratoria Skarbu Państwa przygotowuje pozew wobec tej największej firmy zbrojeniowej w Polsce. Domaga się od niej 77 mln zł za niewywiązywanie się z umów. Wojsko musi się zachowywać jak właściciel warsztatu, który zamiast oryginalnych części wstawia do markowego auta zamienniki lub stare elementy ze szrotu. Bumar, który dostarcza armii kołowe transportery opancerzone Rosomak, ma problemy z terminową realizacją napraw gwarancyjnych. Rosomaki służą m.in. naszym żołnierzom w Afganistanie. Z dokumentów, do których dotarła „Codzienna” wynika, że uszkodzone rosomaki czekają nawet kilka miesięcy na naprawy w ramach gwarancji, którą daje Bumar. Problem wielokrotnie zgłaszał