Częstochowska policja zakłóciła marsz 13 grudnia

W niedzielę, 13 grudnia, podczas uroczystości 34. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Częstochowie doszło do szarpaniny pomiędzy kombatantami i narodowcami a grupą policjantów z tamtejszej służby kryminalnej. – Policja chce przestraszyć tych chłopaków, ale im się to nie uda – skomentował sprawę Jacek Strączyński, przewodniczący częstochowskiej Solidarności. W uroczystym przemarszu upamiętniającym ofiary stanu wojennego wzięli udział weterani Solidarności z lat 80., członkowie obecnego NSZZ z Jackiem Strączyńskim na czele oraz młodzi narodowcy z Narodowego Frontu Częstochowy. W marszu w Częstochowie wzięło udział 200 osób. – Pod pomnikiem księdza Jerzego rozwiązano zgromadzenie, a uczestnicy udali się w stronę Jasnej Góry, gdzie o godz. 15.30 mieli wziąć udział w uroczystej mszy