Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Miłość nie musi być piękna

Dodano: 19/11/2012 - Numer 365 - 19.11.2012
Do kin weszła właśnie nowa ekranizacja „Anny Kareniny” Lwa Tołstoja. Miłość Kareniny i Wrońskiego przedstawiona jest z taką pasją, jakby to było uczucie nie do pokonania, siła fatalna, która jak tsunami zmiata wszystko, co napotka na swojej drodze. Ola Koehler Jest rok 1874. Anna Karenina (Keira Knightley) jest przykładną żoną urzędnika państwowego (podstarzały Jude Law). Wyrusza do Moskwy, by załatwić sprawy rodzinne i przypadkowo spotyka hrabiego Wrońskiego (Aaron Taylor-Johnson). Ona jest piękna i czuje się samotna w kostycznym małżeństwie, on jest młody i ma w sobie niebezpieczny urok. Zakochują się w sobie nawzajem, ale uczucie to jest zakazane. Anna długo mu się opiera, zna bowiem cenę tego typu miłostek. Wroński zdobywa jednak jej serce, a ona dla niego rezygnuje ze wszystkiego.
     

46%
pozostało do przeczytania: 54%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze