Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Poszła za synem

Dodano: 20/11/2013 - Numer 668 - 20.11.2013
KOŚCIÓŁ \ MARIANNA POPIEŁUSZKO NIE ŻYJE Marianna Popiełuszko, matka bł. ks. Jerzego, zmarła wczoraj w szpitalu w Białymstoku. Za życia powtarzała, że idzie do nieba ze swoim krzyżem, bo inaczej nie sposób się tam dostać. Pan Bóg zaplanował dla niej długą i trudną drogę. Miała 93 lata. Wojciech Kamiński Mariannę Popiełuszko świat poznał już po męczeńskiej śmierci jej syna. To było dla niej najbardziej bolesne i najważniejsze doświadczenie w życiu. W książce dziennikarki Mileny Kindziuk „Matka świętego” wyznała, że nie przeżyłaby tego, gdyby nie myślała o bólu Maryi po stracie ukochanego Syna – Jezusa. „Moje serce by tego nie wytrzymało” – powiedziała. Nie ukrywała, że był to „ból do samego nieba”. O porwaniu ks. Jerzego dowiedziała się z „Dziennika Telewizyjnego” 20 października 1984 r.
     

31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze